World Matchplay 2016 – Ćwierćfinały

Typy na ćwierćfinały WM 2016.

Michael van Gerwen v Dave Chisnall

Dokładnie prześledziłem historię pojedynków obu Panów. Oto co zauważyłem:

  • 29 wygranych MVG, 1 remis, 9 wygranych Chisnalla,
  • 1 raz Chisnall wygrał w meczach telewizyjnych (WGP 2013 3-2 w setach – wtedy gdy dotarł do finału),
  • w Premier League wyniki: 7-4, 7-4, 7-4, 6-6, 7-2,
  • Chisnall w ostatnich 3 World Matchplay odpadał w ćwierćfinale, w 2013 i 2014 przegrywał z Van Gerwenem, odpowiednio 11-16 i 12-16.

Przeanalizowałem również występy Chisnalla w meczach w zbliżonym formacie. Jest to istotne, ponieważ rozegranie 25 legów na poziomie średniej 100 wymaga naprawdę olbrzymich umiejętności (przede wszystkim psychicznych). Oprócz wymienionych dwóch ćwierćfinałów z MVG zanotował również:

  • ćwiercfinał WM 2015: przegrał 8-16,
  • 3R MŚ 2012: przegrał 5-12 w legach,
  • 3R MŚ 2013: przegrał 14-17 w legach,
  • półfinał WGP 2013: wygrał 17-9 w legach,
  • finał WGP 2013: przegrał 2-18 w legach,
  • ćwierćfinał GS 2014: wygrał 16-14,
  • półfinał GS 2014: wygrał 16-15,
  • finał GS 2014: przegrał 13-16.

Pewnie zastanawiacie się „po cholerę to potrzebne”. Chciałem tu zagrać over maksów i przeliczyłem ile tych maksów powinno być. Linia dla obu zawodników wynosi 9,5. Według powyższych wyników, można zaryzykować, że to Van Gerwen wygra. Moja obserwacja odnośnie spotkań między Holendrem a Anglikiem jest taka: Michael wie, że Dave umie zagrać na super poziomie. Więc Michael wychodzi zmotywowany, nakręcony i praktycznie gra kosmicznie. Chisnall natomiast początek ma zawsze dobry, czyli panowie grają ‚leg za leg’. I dzisiaj pewnie będzie podobnie. „Dojadą” pewnie do 5:5, utrzymując swoje legi, po czym Chizzi zawaha się, a Michael wykorzysta i przełamie 4-tą rundą. Przyjąłem więc wynik 16-10 dla Michaela – dość wysoko, ale zawsze wolę pesymistycznie podchodzić do wygrywania legów przez ‚dogi‚.

Przeliczyłem stosunek maksów do legów i wyszło, że maksy u obu powinny być na styku, czyli 9-10. Pierwsza mini-sesja (legi 1-5) lubi być spokojna i underowa pod kątem maksów. Może uda się złapać jakieś 7,5.

10 maksów to dużo, nawet jak na taki długi format. Pisałem Wam na facebooku, że w 1R 22/32 zawodników zrobiło under maksów (według linii z beta), a w 2R aż 14/16! Ogólnie tegoroczny turniej jest bardzo underowy (i mało maksów i mało legów), więc i emocji dotąd niewiele. Co prawda w tych dwóch ćwierćfinałach WM 2013 i 2014 pomiędzy Michaelem a Davem, Chisnall pokrywał linię (oba mecz po 10 maksów), ale coś mi tu nie pasuje. Dla porównania, w 2014 roku linie dla obu zawodników wynosiły 8,5.

Można też powiedzieć, że Michael może rzucić te 10. Może może … Michael w tych ważniejszych jest nieobliczalny pod tym względem. Bo raz naładuje 15, a drugim razem będzie latał po tarczy (czyli po T20 idzie na dół – T19). A to niesamowicie irytuje, kiedy ma się over maksów 😉

Jedyne co mogę zagrać, to over legów. Linia 24,5 przy kursie 1,50 jest przyjemna. Liczę, że nie będzie tu gwałtu i Chizzi zrobi te 9 legów. Z maksów nie gram nic, może uda się wyczekać na 7,5 live (chociaż szczerze w to wątpię). Za 0,5j dam jeszcze 9-dart finish. Przy takim dystansie spodziewam się 2-3 legów, gdzie któryś zawodnik po 6 lotkach będzie miał możliwość kończenia.

Typ: 9-dart finish @ 15,00 0,5/10j minus
(kurs 19,00 w Uni ale mam limit 5zł :D)

Peter Wright v Adrian Lewis

W tak długim formacie grali tylko raz, w MŚ 2016 – wygrał Adrian 5-2 w setach, 18-12 w legach. Tutaj nie mam rozkminy jak wyżej, bo z jednej strony Wright i Lewis też potrafią rzucać maksa za maksem, a z drugiej potrafią zamulić i rzucić 2 maksy (się Adi za bardzo napinał na Price’a). Ja tu zaryzykuję over legowy, czyli przynajmniej 10 dla przegranego. Faworytem powinien być Lewis i oby mu szło. O Petera jestem spokojny, on gra zawsze do końca. A Adiemu jak nie pójdzie i będzie wysoko przegrywał to się obrazi i będzie na pałę rzucał. Zaufam im jednak i dam do dubla ten over legów.

Peter Wright v Adrian Lewis
Typ: Powyżej 25,5 legów @ 1,25 plus

Michael van Gerwen v Dave Chisnall
Typ: Powyżej 24,5 legów @ 1,50plus

AKO: 1,87 @ 3/10jplus

======================

Mervyn King v Phil Taylor 10,00 – 1,071

Gary Anderson v Steve Beaton 1,071 – 10,00

Kompletnie nie czuję tych meczów. Z jednej strony niby Taylor i Anderson to 2 pewniaki i powinni spokojnie wygrać te mecze. Z drugiej jednak kursy są według mnie przeszacowane. Ogromne handicapy, bo wynoszące aż -7,5 przy kursach 2,00 (czyli oznaczają, że „słabsi” wygrają maksymalnie 8 legów – pozdro Jarek 😉 ).

Z drugiej strony coś mi nie pasuje. Za nami 16 meczów pierwszej rundy, 8 meczów drugiej rundy i 2 ćwierćfinały. Przed nami zaledwie 5 meczów. I jak dotąd, emocji było bardzo niewiele, nawet zaryzykowałbym, że w ogóle nie było emocji. Wysokie wygrane, mało maksów. Jak już zawodnik dorwał się do wygrywania, to drugi się „osrał” i już do końca meczu wygrywał ten pierwszy. Więc może w końcu tutaj jakieś emocje? I King i Beaton potrafią pięknie grać. King z Wade’m zagrał fantastycznie, po czym z Dolanem popadł w zwykłą przeciętność i fartem wygrał. King i Beaton to zawodnicy, którzy przyciśnięci odpowiednio nie dadzą rady wrócić. A Gary gra świetnie, 2 mecze po 100 na średniej, dabel w okolicach 50%. Na temat Taylora zachowam milczenie 😉

Czemu mi nie pasuje? Bo jeśli wygra i Phil i Gary, to w półfinałach turnieju zmierzą się czterej najwyżej rozstawieni zawodnicy. A to zdarza się niezwykle rzadko. No oczywiście tutaj żartuję, to tylko taka mała uwaga.

Widzę tu 2 możliwe scenariusze: Phil i Gary wygrywają wysoko, tracą po 4-5 legów albo King i Beaton grają mecze życia i mecze dochodzą do 30 legów. Pewnie będzie ten pierwszy scenariusz i nawet te handi -7,5 wejdą, ale dla mnie nie ma tu kompletnie nic ciekawego do gry. A na siłę nie gram.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *