Darterskie Typy powracają po krótkiej przerwie! Skuszony wielkimi emocjami na podwójnych Hiro, próbuje typować rozgrywki World Grand Prix.
Simon Whitlock v James Wilson
Typ: James Wilson +1,5 seta @ 1,47
Josh Payne v Ian White
Typ: Ian White @ 1,37
AKO: 2,01 (1,77) @ 5/10j LVBET
Korzystam dziś z szerokiej oferty jaką przygotował LVBET. Pierwszy typ dotyczy wygranej minimum jednego seta przez Jamesa Wilsona. Napiszę coś bardzo niepopularnego – uważam, że Wilson za jakiś czas będzie zawodnikiem TOP 10. Anglik rozwija się z każdym miesiącem, ale nie będę mówił, że jest orłem, jeśli jest teraz pingwinem nielotem. Wilson ma bardzo często tylko jedną z dwóch umiejętności: powerscoring lub double. Jeśli je połączy to pójdzie śladem Gary’ego Andersona i wskoczy do ścisłej czołówki. Nie wiem ile mu to zajmie, może rok, dwa lub trzy lata. No niby takie sobie gdybanie i wróżenie z fusów. Powiedzmy, że daję mu na wskoczenie do dziesiątki termin 1 stycznia 2021.
A teraz do rzeczy, dlaczego uważam, że wygra seta. Pierwszą i główną przesłanką tego typu jest późna pora rozgrywania meczu. Panowie wyjdą na scenę jako przedostatni, około 22:30 czasu miejscowego. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że Simon lubi przyjąć parę kropel magicznego płynu wyskokowego. Zanim jeszcze opuścił czołówkę PDC przed paroma laty, zdarzało mu się grywać o tak późnych godzinach. Jego gra była wtedy dość słaba, zachowywał się dziwnie, nie był skoncentrowany i przegrywał wygrane mecze. Wilson jest naprawdę dobrym zawodnikiem i uważam, że spokojnie stać go na wygraną seta. Whitlock w formacie di-do lubił zaciąć się na otwierającej podwójnej. I niech nie zmieni tego obrazu fakt, że przed rokiem dotarł aż do finału.
Drugi typ to wygrana Iana White’a. „Diamond” kazał na siebie długo czekać, aż dotrze do czołowej dziesiątki. I tu również myślę, że nie jest to jego ostatnie słowo i miejsce nr 7 jest jak najbardziej w jego zasięgu. White ma bardzo dobry sezon. Wygrał jeden z turniejów European Tour, do tego wygrał 2 turnieje z cyklu Players Championship, a przed dwoma dniami zanotował finał w zawodach tej serii. W rocznym rankingu Pro Tour zajmuje drugie miejsce – lepszy od niego jest tylko Van Gerwen. White to solidne podwójne i świetne punktowanie – rzuca mnóstwo 140-ek. Jego rywalem będzie Josh Payne, który wskoczył jako trzeci od końca. Ten chłopak jak się zatnie na podwójnych to nie ruszy. Do tego często zdarzają mu się słabe rundy po 40 punktów. Ian powinien wygrać spokojnie, jednak nie takie niespodzianki już widzieliśmy w tym turnieju.
================
Michael van Gerwen v Darren Webster
Typ: Powyżej 3,5 setów @ 1,59
Peter Wright v Jermaine Wattimena
Typ: Peter Wright @ 1,21
Dave Chisnall v Raymond van Barneveld
Typ: Raymond van Barneveld +2,5 seta @ 1,08
AKO: 2,08 (1,83) @ 4/10j LVBET
Michael oczywiście niesamowicie mocny, ale jednak w ostatnich miesiącach zdarzają mu się różne wpadki. A seta można naprawdę z każdym przegrać. Darren to zawodnik, który charakteryzuje się nierównością, zrywami w grze. Wszyscy pamiętamy, jak przed dwoma laty prowadził z Michaelem 6-0, aby ostatecznie przegrać 8-11. Webster ma bardzo podwójne i to w nich upatruję sukcesu, czyli wygranej minimum jednego seta.
Peter Wright w pierwszym meczu zaprezentował się świetnie, w którym ograł Westa 2-0 (6-0 w legach). Średnia 98, otwierał 6/11 a zamykał 6/10. Wattimena dość dobry mecz, ale to jego rywal, Mervyn King, całkowicie przeszedł obok meczu. King miał ogromne problemy z otwieraniem w pierwszym secie oraz zamykaniem w drugim secie. Jego końcowa średnia była najniższa wśród wszystkich uczestników i wyniosła zaledwie 73,84. Wright powinien być tu ciut większym faworytem, dlatego warto pobrać ten kurs.
Na koniec podbijam ako setem Raymonda. Myślę, że Holender wygra, ale jednak zabezpieczam się przed „huraganem” Davem, który czasem lubi odpalić i zagrać na nienormalnie wysokim poziomie.